Wieloletnia podróż po meandrach niszy, jaką jest ketoza, zaprowadziła mnie do perspektywy środowiskowej, którą postanowiłem sprawdzić.
W efekcie tego, dziś nie jestem w stanie izolować ketozy od Modelu Środowiskowego i to właśnie w takim charakterze zamierzam kształtować dalszą pracę.
Ta lektura stanowi zwieńczenie pracy w izolacji, a zarazem jest symbolem nowej, pełniejszej podróży.
Wartością tej pracy jest dla mnie przede wszystkim uświadomienie sobie istnienia tak ogromnych szczegółów i wzajemnych relacji między nimi; tej niejednoznaczności i zależności od kontekstu, która ostatecznie popycha w stronę spójnego stylu życia.
Wierząc w indywidualizm i organiczną merytokrację, w światłe i kulturalne społeczeństwo indywidualistów, postanowiłem zebrać swoje próby dołożenia drobnej cegiełki do tego, wierząc, że trafi ona do ludzi, których zainspiruje do samodzielnego rozwoju w jakimkolwiek aspekcie.
Dziękuję za wspólną Drogę. Czas obrać nowy szlak.
Teraz idziemy w naprawdę wysokie góry.